Rzeka Budkowiczanka - między Murowem a Zagwiździem
Wędrując wzdłuż Budkowiczanki natkniemy się na ślady XIII-wiecznych warowni. Wały, miejscami podwójne, które otaczały te średniowieczne grodziska, przetrwały w doskonałym stanie, tak jakby świadczyły o pracowitości i solidności mieszkających tu ludzi. Być może czerpali oni z tego miejsca szczególną energie do życia, o czym świadczy odkryty w pobliżu czakram. Na pewno byli wdzięczni rzece. Karmiła ich rybami, zasilała wodą ich pola, napędzała energią ich młyny. W XVIII wieku nad rzeką powstała huta żelaza. Mieszkańcy w podziękowaniu za możliwość zarobku i utrzymania rodzin nazwali swoją miejscowość właśnie od imienia życiodajnej rzeki.
Dziś nadal Budkowiczanka scala ludzi i daje im energię do działania. Teren dawnej huty jest odrestaurowany i udostępniony do zwiedzania. Rzeka, przepływająca przez Stobrawski Park Krajobrazowy, wraz z kanałem hutniczym i zalewem w centrum Zagwiździa, jest atrakcją dla sympatyków wędkarstwa i kajakarstwa, a zimą - łyżwiarstwa. W pobliżu Budkowiczanki znajduje się ogród botaniczny, w którym wszystkie prace wykonywane są społecznie. W XVIII wieku w tym miejscu ustanowiono czakram – okolony bukami krąg, który według tradycji indyjskiej, jest miejscem gromadzącym energię kosmosu i Ziemi.
Pozytywna energia płynie też z Budkowiczanki o czym przekonują legendy. Wśród nich opowieść o niewidomym chłopcu, który obmywając twarz wodą z rzeki niespodziewanie odzyskał wzrok. Legenda do dziś jest żywa, bo Budkowiczanka jest jedną z najczystszych rzek Opolszczyzny. Zamieszkują ją wydry i bobry, a ostatnio widziano tu nawet łosia.