Brzesko: miejsca, których już nie ma
Brzesko to niewielkie miasto o ciekawej historii i wielu atrakcyjnych turystycznie miejscach. Odnaleźć w nim można wiele pięknych obiektów, interesujących detali, urokliwych zakamarków. To, co ciekawe skrywa się także w historycznej przeszłości miasta – nie zawsze jednak łatwo jest dostrzec ślady tych miejsc czy wydarzeń na pierwszy rzut oka. O miejscach, których już nie ma w Brzesku – zniknęły w toku dziejów lub zmieniły swoją funkcję, lecz są częścią jego dziedzictwa i wciąż pozostają w pamięci mieszkańców i mieszkanek, opowiada ścieżka geocachingowa, w której powstawaniu oni sami wzięli udział.
#16 Słotwina – majątek ziemski
Przed wiekami Słotwina jako wieś należąca do przyległości Brzeska wraz z nim i kilkoma innymi miejscowościami stanowiła dobra królewskie. Następnie wielokrotnie zmieniali się jej właściciele. Dla rozwoju Słotwiny, a przede wszystkim powstania tamtejszego majątku ziemskiego, istotny był okres, gdy znajdowała się ona w posiadaniu rodziny Żeleńskich, co trwało do 1873 r. Rozbudowa majątku, w ramach której powstał pałac, duży ośrodek gospodarczy z browarem, gorzelnią i młynem wodnym typu amerykańskiego, została przeprowadzona w latach 40. XIX wieku, gdy właścicielem był Wit Artur hr. Żeleński. Po jego śmierci spadkobiercy sprzedali majątek. Kolejnym właścicielem był Eugeniusz Piwnicki, po którym majątek przejęła córka Julianna Karolina wraz z mężem Arturem Józefem hr. Sumińskim. Ich córka – Zofia Jadwiga Sumińska – wyszła za mąż za Jana Albina Goetza w 1889 r., wnosząc w wianie cały majątek na Słotwinie. Goetz, do którego rodziny należał świetnie rozwijający się browar w pobliskim Okocimiu, zlikwidował ten mieszczący się na Słotwinie.
Pałac z zabudowaniami miał jeszcze kilku właścicieli, byli to kolejno: Władysław Lisowski, Jan i Maria Kauzalowie i Stanisław Gabriel Żeleński. W roku 1912 majątek liczący ponad 25 hektarów kupił Antoni Wolny, znany w Galicji producent „Kawy Wolnego”. Wolny, po powrocie z Ameryki Południowej, założył w 1902 r. w Stanisławowie fabryczkę produkującą z fig, żyta jarego i żołędzi tzw. kawę zdrowotną Wolnego. W 1911 r. kupił resztówkę majątku w Kobierzynie k. Krakowa, co okazało się nietrafionym posunięciem, a potem majątek w Słotwinie, gdzie produkcja kawy stała się dochodowym interesem. W 1913 r. Antoni Wolny uruchomił duży i nowoczesny młyn zbożowy i zajął się również prowadzeniem gospodarstwa rolnego. Fabrykę „Kawy Wolnego” zlikwidowano w 1923 r. ze względu na brak produktów, inflację i konflikt z kupcami żydowskimi. W 1932 r. Antoni zarząd majątkiem pozostawił synowi Józefowi, zmarł 23.01.1938 r. i został pochowany na starym cmentarzu w Brzesku.
W 1945 r. majątek był rabowany, a w pałacu umieszczono osoby z kwaterunku. W 1951 r. sprzedano młyn, a w 1958 r. pałac, staw i park sprzedano Związkowi Gminnych Spółdzielni „Samopomoc Chłopska” w Brzesku. W kolejnych latach mieścił się tam zakład przetwórstwa owocowo-warzywnego, gdzie produkowano wina owocowe i kiszone ogórki. Pałac i pozostałe zabudowania majątku ulegały dewastacji i przeobrażeniom na potrzeby zakładu, do dziś zostały po nich zaledwie piwnice.
Teren i zabudowania byłego zakładu przetwórczego, a wcześniej majątku dworskiego, pozostają obecnie w prywatnych rękach, od lat stoją opuszczone, nie są jednak znane dalsze plany zagospodarowania tego miejsca. Sąsiadujący z nimi staw, znany wśród mieszkańców jako staw Wolnego, stanowi własność miasta.
Fotografie majątku przedstawiają jego wygląd, gdy znajdował się w posiadaniu rodziny Wolnych. Na końcu zdjęcie zakładu przetwórczego z 1986 r. i stan współczesny. Archiwalne fotografie pochodzą z albumu „Wolnówka” przygotowanego przez potomków rodziny, zamieszczone za zgodą autora.
---
Seria skrytek opracowana przez pracownice i pracowników Powiatowej i Miejskiej Biblioteki Publicznej w Brzesku z udziałem seniorów, młodzieży i osób zainteresowanych lokalną historią podczas realizacji projektu „Geościeżka po miejscach, których już nie ma – warsztaty i gra terenowa wokół lokalnego dziedzictwa” sfinansowanego w ramach programu Moje miejsce na Ziemi.
Dla zdobywców kompletu skrytek z serii „Brzesko: miejsca, których już nie ma” przewidziano pamiątkowe medale (kilkadziesiąt sztuk, jeśli widzisz tę informację, znaczy, że są wciąż dostępne) i certyfikaty. Możliwość ich odbioru (przyznawane według kolejności zgłaszania się po odbiór) w bibliotece w Brzesku w godzinach jej pracy lub opcjonalnie o innej porze po indywidualnym ustaleniu w wiadomościach priv.
Skrytka zawiera logbook i coś do pisania, a także certyfikaty dla pierwszych 3 osób, które ją odnajdą. Na start wyposażona w trochę fantów i drewniaczków na wymianę. Przed odejściem dobrze osadź maskowanie na swoim miejscu.