Nie podejmuj podczas opadów deszczu bądź też zaraz po nich!
Żaden kesz nie jest wart utraty zdrowia i życia, więc szukaj TYLKO jeśli czujesz się na siłach i przy odpowiedniej pogodzie. Założyciele nie ponoszą żadnej odpowiedzialności za ewentualne wypadki, jakiekolwiek szkody lub uszczerbek na zdrowiu, utratę sprzętu lub inne, wynikające z podjętej próby, straty. Próbę zdobycia kesza każdy keszer/keszerka podejmuje na własną odpowiedzialność.
Kesz może wymagać brodzenia, ostrzegamy też, że można z niego wrócić mokrym, brudnym i z pajęczynami. Mierz siły na zamiary, a obwód pasa na szerokość wejścia ;)
SPRAWY TECHNICZNE
Kesz wymaga użycia latarki - ręcznej lub czołowej. Odradzamy używanie w tym celu telefonu!
Po krótkim i zachęcającym wstępie trochę informacji technicznych. Kesz składa się z dwóch etapów - pośredniego i finału. Startowe współrzędne pokierują Cię prosto do lokalizacji pierwszego pojemnika, twoim zadaniem będzie dostanie się do niego w odpowiednio mokry sposób i następnie już kierowanie się w stronę finału za pomocą wskazówek zapisanych w środku. Powodzenia! :)
MAŁA BIOLOGICZNA CIEKAWOSTKA
Napotkaliśmy w środku pewne pająki. No pająki jak pająki, są raczej typowe w takim miejscu, ale! Oprócz takich standard-pająków napotkaliśmy też całkiem sporo ich zombie kolegów. Szukając czegoś na ten temat znaleźliśmy opis, który nam się bardzo spodobał - w wolnym tłumaczeniu są one “czterema nogami w świecie żywych i czterema w świecie martwych”.
Pająki żyją sobie elegancko w wilgotnym środowisku, dopóki do jakiegoś z ich kolegów nie przyplącze się któryś z grzybów entomopatogennych. Gdy nasz bohater zostanie zainfekowany, grzyb zaczyna rozwijać się w ciele pająka, powoli żywiąc się jego tkankami i stopniowo doprowadzając go do śmierci. W pewnym momencie pająk traci świadomość (ale podobno może jeszcze się poruszać) i zawisa obrośnięty grzybem, który to za pomocą zarodników infekuje kolejne osobniki.
Brzmi obrzydliwie, wygląda paskudnie (szczególnie gdy się znajdzie potem takiego na czapce), ale jest szalenie interesujące! Grzyby mogą też w podobny sposób atakować inne stworzenia - mrówki, osy, gąsiennice… Miejmy nadzieję, że nie ludzi, ale to się przekonamy zaraz :D
PROŚBA
Bardzo byśmy się ucieszyli, gdybyście przybliżyli nam jakąś historię z Waszego keszowania, którą można podsumować słowami “ale kanał!” bądź też co najdziwniejszego/najodważniejszego zrobiliście podejmując jakiegoś kesza, czego byście normalnie nigdy w życiu nie zrobili.