Dzisiaj chcemy Was zabrać na wyprawę po szczecińskim Śródziemiu. Będziecie mogli znowu zobaczyć miejsca, w których pewnie jeszcze nie byliście, a które warto zobaczyć (przynajmniej niektóre - no...może krainy Goblinów nie bardzo :p). Droga będzie dosyć urozmaicona: od zadbanego parku, po małą wspinaczkę, która zostanie nagrodzona ładnym widokiem. Przejdziecie nieopodal miejsca, w którym jeszcze przed I Wojną Światową odkryto źródło wody leczniczej, natraficie też na kolejne ślady pozostałe po okresie wojennym. Proponujemy nie zapuszczać się tam w nocy. Po opadach i roztopach jest miejscami dosyć ślisko i błotniście. Nie wybierajcie się tam sami. Przy jednym z etapów potrzebna będzie pomocna dłoń, asekuracja lub drabinka (2-3 stopnie).
Rowerem może być trudno, ale to nie znaczy, że się nie da.
Dla pierwszego znalazcy drewniany Certyfikat FTF, dla pozostałych kilka tradycyjnych certyfikatów pocieszenia.
Wydaje się, że miejsca te są dosyć odosobnione, ale to tylko złudzenie. Z każdej strony czyhają mugolskie oczy, które są bardzo wyczulone na wszelkie dziwne i niedziwne zachowanie. Prosimy zatem o ostrożne podejmowanie etapów i dokładne ich powrotne maskowanie.
To zaczynamy !
Etap 1. START Shire (Hobbici)
Stąd pochodzi nasz tytułowy bohater i stąd też zaczęła się jego wyprawa razem z Krasnoludami i Gandalfem w stronę Samotnej Góry. Teren zielony i pagórkowaty, zachęcający do spacerów. W pobliżu "siłka" pod gołym niebem, na której można nabrać siły na dalszą wyprawę.
Etap 2. Rivendell (Elfy)
To Ostatni Przyjazny Dom i tak rzeczywiście jest, bo za chwilę będziecie musieli wejść do krainy Goblinów, a tam już tak przyjemnie nie będzie.
Etap 3. Mroczna Puszcza (Leśne Elfy)
To jedyne miejsce w Mrocznej Puszczy, do którego Cień nie miał wstępu. Wy również poczujecie się tu lepiej, bo w końcu otrzymacie KLUCZ do skarbu Krasnoludów. To też miejsce widokowe. Stojąc na samym jego środku, zastosujcie się do prośby autora napisu (na niebieskim tle)...
Etap 4. FINAŁ Samotna Góra - Skarb Krasnoludów
Tak jak Bilbo Bagginsowi, udało Wam się w końcu dotrzeć "tam", ale teraz jeszcze czeka Was podróż "z powrotem". Tylko zróbcie jeszcze rzut okiem na okolice bliższe i dalsze. Tu się pewnie kończył kiedyś spacerowy szlak czerwony.
.