Skip to content

Punkt widokowy Miały Traditional Cache

This cache has been archived.

Posnanian Reviewer: Witaj,

Nie otrzymałem żadnej odpowiedzi od właściciela skrytki, więc jestem zmuszony zarchiwizować tę skrytkę.

Posnanian Reviewer

More
Hidden : 6/9/2015
Difficulty:
1.5 out of 5
Terrain:
1.5 out of 5

Size: Size:   micro (micro)

Join now to view geocache location details. It's free!

Watch

How Geocaching Works

Please note Use of geocaching.com services is subject to the terms and conditions in our disclaimer.

Geocache Description:


10 sierpnia 1992 roku pociąg osobowy jadący z Poznania do Krzyża pokonywał trasę prowadzącą m.in. przez Miały i Drawski Młyn. Właśnie na 5-kilometrowym odcinku pomiędzy tymi miejscowościami w wyniku zatarcia się jednej z osi pojazdu na pobliskie tereny zielone zaczęły się sypać iskry. Około 16.30 zapalił się las w okolicach Miałów. Był to początek pożaru, który w ekspresowym tempie rozrósł się do gigantycznych rozmiarów.

Tylko 8 godzin wystarczyło, by ogień zajął obszar blisko 6 tysięcy hektarów. Przyczyniła się do tego pogoda. 20 lat temu w tym rejonie panowała susza. W lesie obowiązywał V stopień zagrożenia pożarowego. Wilgotność ściółki wynosiła 4%, wilgotność powietrza 10%, a temperatura powietrza osiągała blisko 40 stopni Celsjusza.

O godzinie 18.00 płonęło 500 hektarów lasu, a godzinę później już 1500 hektarów. W akcji udział brali nie tylko strażacy, ale też leśnicy, wojsko, mieszkańcy okolicy. - Już około godziny 19 pożar nabrał cech burzy ogniowej – najpotężniejszego pożaru, wytwarzającego niezwykle silny pionowy prąd gorącego powietrza, powodujący jego zasysanie przy powierzchni ziemi z siłą porównywalną z huraganem. Skutkiem tego jest dalsze nasilanie się pożaru i wzrost temperatury - tłumaczy ówczesny wojewoda pilski, Waldemar Jordan.

Wiadomo było, że strażacy nie ugaszą pożaru. Podjęto więc decyzję o ewakuacji mieszkańców z zagrożonych terenów. Podjęto też walkę o obronę osad. - Rozlegały się krzyki, płacz, lament, ludzie z nadzieją wynosili krzyże i obrazy świętych. Z zabudowań gospodarskich dochodziły ryki zwierząt, wyły psy. Mimo nocy widno było jak w dzień. Strażacy przygotowujący obronę ustawiali wozy bojowe i rozwijali linie gaśnicze - dodaje.

Było tak gorąco, że „zapalało się powietrze”. - Ogień niesiony narastającym wiatrem trawił bez przeszkód następne połacie lasu – przeskoczył nawet przez leśne jezioro o szerokości 400 m i  parł w kierunku Czarnkowa, Drezdenka, Wronek – cała Puszcza Notecka stała otworem. W tym czasie obwód palącego się lasu osiągnął 80 km! Ratunek mógł przyjść tylko z nieba.

I przyszedł. Po północy nad gigantycznym terenem objętym ogniem rozpętała się gwałtowna burza. W ciągu 70 minut na metr kwadratowy spadło 30 litrów wody. To wystarczyło, by ugasić pożar.

W ciągu roku na ogromnym pożarzysku pracowało 5 tysięcy osób. Usuwali spalone drewno (pozyskano 1 milion m3 drewna) i przygotowywali teren do nasadzenia nowych drzew. Posadzono tu łącznie 80 milionów m.in. sosen. Nadleśnictwo Potrzebowice, na terenie którego doszło do pożaru, otrzymało po bojach sądowych odszkodowanie od PKP w wysokości 50 milionów złotych.

Obecnie o wielkim pożarze przypomina ekspozycja Izby Edukacji Przyrodniczo-Leśnej w Potrzebowicach. W przyległym ogrodzie można tu zobaczyć aleję kamieni z tabliczkami upamiętniającymi pomoc ich nadleśnictw w akcji sprzątania terenu dotkniętego pożarem.

Widok na wierzę Tablica 1 Tablica 2

 

https://youtu.be/XWPdvOxQmKI

Additional Hints (Decrypt)

cngem h fgóc

Decryption Key

A|B|C|D|E|F|G|H|I|J|K|L|M
-------------------------
N|O|P|Q|R|S|T|U|V|W|X|Y|Z

(letter above equals below, and vice versa)