Skrytka znajduje się przy trasie przejścia dookoła kotliny, na wzniesieniu Wilcza Góra(478m n.p.m.).Nie słychać tu jednak wycia wilków za to usłyszeć można, wszystkim dobrze znanego ptaka,którego świetnie charakteryzuje jego łacińska nazwa garrulus glandarius: hałaśliwy ptak lubiący żołędzie.To oczywiście sójka.Żołędzie, bukiew, orzechy to pożywienie jesienne, bo dieta tego ptaka jest bardzo urozmaicona. Zjada owady( także osy) i inne bezkręgowce, gryzonie, jaja i pisklęta, jaszczurki, owoce.Sójka jest dużym, pięknym ptakiem na którego uroki uodporniliśmy się, bo licznie występuje w naszym kraju przez cały rok.Podobno nie lubią jej myśliwi, bo płoszy zaalarmowane jej krzykiem zwierzęta..Większość naszych sójek prowadzi życie osiadłe i jedynie młode skazane są na tułaczkę w poszukiwaniu własnych rewirów.
Sójki więc za morze się nie wybierają, co najwyżej może im się zdarzyć kilkuset kilometrowy przelot na południe w srogie zimy(wtedy u nas są te z północy).Przyczyniają się do rozsiewania dębów, buków i innych drzew z ciężkimi owocami, przenosząc je na znaczne odległości i zagrzebując np.pod mchem.Zerwany lub znaleziony żołądź ukrywa w zagłębieniu pod językiem, drugi chwyta w dziób i odlatuje w znane sobie(i często zapominane) miejsce.
Sójki świetnie naśladują różne odgłosy, dlatego w starożytnej Grecji młode ptaki trzymano jako domowych pupili, ucząc mowy ludzkiej.
Kochajmy sójki bo sadzą nam lasy i zmniejszają ilość owadów, a ich niebiesko-czarne piórka z boku skrzydeł, cieszą oko.Skrzynka zawiera dwa takie piórka- jedno na FTF-ie, drugie jako fant.